Udzielanie korepetycji to jeden z prostszych sposobów na intratny biznes. Tak nieograniczony i trwały zasób, jakim jest wiedza, można w krótkim czasie przełożyć na pieniądze. Zastanawiasz się, od czego zacząć i na co zwrócić uwagę? Czy każdy może to robić? Ile zarobisz? Zapraszam do lektury.

Dawanie korepetycji jest nie tylko prostym sposobem na wygenerowanie dochodu po zerwaniu z etatem, ale wręcz idealnym dopełnieniem życia szkolnego nastolatka - zgadza się, nie potrzeba być pełnoletnim! Zmusza nas do ciągłego zapoznawania się z podstawami danych zagadnień, utrwala dobre nawyki, wzmacnia naszą organizację, wytrzymałość i cierpliwość (to drugie szczególnie). Większość z profesji wymaga przygotowania czegoś, zainwestowania pieniędzy lub czasu, natomiast udzielanie korepetycji jest pozbawione tych wad. Oczywiście zakładając, że posiadasz wiedzę i umiejętności na poziomie, który gwarantuje ci pewność siebie, możesz zacząć niemal natychmiast. To zawód o bardzo niskim progu wejścia. W teorii wystarczy zastanowić się w czym możesz pomóc ludziom, wystawić ogłoszenie w kilku miejscach i czekać na klientów. 

1. Udzielanie korepetycji

2. Roznoszenie gazetek

3. Rozdawanie ulotek

4. Statystowanie 

5. Copywriting 

6. Ankiety

7. Multi-Level Marketing

8. Handel internetowy

9. Zbiory warzyw i owoców

10. Kelner/Kelnerka

11. Fotografia

12. Twój własny pomysł na biznes!

0% ryzyka

Jest również praktycznie pozbawiony ryzyka - nie bierzesz odpowiedzialności za wyniki swoich uczniów, możesz im tylko pomóc osiągnąć pożądany efekt. Ostatecznie to tylko i wyłącznie od ich indywidualnej pracy zależy, jak wykorzystają twoje wsparcie. Jeszcze nigdy nie zdarzyło mi się również nie otrzymać wypłaty za udzieloną lekcję. W razie podejrzenia zawsze można proponować płatność z góry, ale nie sądzę, by ktokolwiek wystawiał swoją reputację na szwank dla kilkudziesięciu złotych. Naprawdę są lepsze metody oszustwa niż wyłudzanie korepetycji :) W dodatku zajęcie to daje nam dużą dozę elastyczności, tak jak w przypadku freelancera - sam ustalasz, z kim zdecydujesz się pracować i jakimi metodami. W dodatku jesteś w stanie dopasować się czasowo niemal w każdej sytuacji. W moim przypadku korepetycje stały się wręcz bazą, wokół której łatwo ułożyć sobie plan dnia. 

Cechy dobrego korepetytora

Podejście do ludzi

Nie uwierzycie, ale w żadnym momencie życia nie marzyła mi się kariera nauczycielska. Chociaż jestem dobra w pisaniu i wyrażam się całkiem składnie, nigdy też nie miałam talentu do tłumaczenia czegokolwiek. Ba, ja nawet za bardzo nie przepadam za ludźmi, szczególnie za dziećmi! A mimo to już prawie pół roku udzielam korepetycji i gdy po raz kolejny widzę te rozpromienione twarze, gdy razem odkrywamy wciąż od nowa tajemnice wszechświata, to robi mi się ciepło na sercu. Przy tym moja młodzież również jest zadowolona.

Nie potrzebujesz być duszą towarzystwa, wykwalifikowanym pedagogiem ani niezmordowanym aniołem. Przy pozytywnym nastawieniu i nierobieniu niczego na siłę wystarczy ci pasja do nauczanego materiału i ciągłego poszerzania wiedzy. Warto zaznaczyć, że bez tego zamiłowania szybko się wypalisz tak, jak gaśnie gorący, ale mały płomyk bez paliwa. Musisz zarażać swoich uczniów entuzjazmem, zaciekawić ich danym zagadnieniem, rozbudzić w duszy ten sam potężny żar. Dla dzieci naprawdę ważne jest to, czy ich nauczyciel je lubi i to pokazuje - czasem nawet ważniejsze niż ich sympatia dla metod korepetytora. 

Bardzo ważne jest też podchodzenie do każdego z szacunkiem i bezwarunkową akceptacją. Naśmiewanie się w stylu ,,Co ty robiłeś w tej szkole?!" ,,Kto cię tego nauczył?" jest kategorycznie zabronione. Przyjmij rzeczy takimi, jakimi są, jesteś by pomóc tu i teraz. Uśmiechaj się często i nie zrażaj się porażkami, zaopiekuj się podopiecznym. Zwłaszcza w trybie online nawiązanie dobrego kontaktu może zająć sporo czasu. Przyda się też umiejętność jasnego formułowania myśli i składnej wymowy - jeżeli co chwila wtrącasz do wypowiedzi różnego rodzaju ,,eee...", ,,yyy..." lub jąkasz się, lepiej wpierw trochę poćwiczyć, niż się skompromitować.

Czy umiesz wystarczająco dużo?

TAK - WIESZ TO. Jednak nawet najlepsze zdolności oratorskie ci nie pomogą, jeżeli nie czujesz się pewnie na swoim polu. Na początek wybierz maksymalnie 2 przedmioty, których będziesz nauczać, z bardzo prostego powodu: nie da się być dobrym ze wszystkiego, a do udzielania korepetycji nie wystarczy ci poziom ,,dobry". Ja wybrałam chemię, ponieważ zawsze ją lubiłam, oraz mój numero uno, biologię, odwieczną pasję, z którą wiąże się wiele moich osiągnięć. Powinieneś mieć na tyle dużą wiedzę w danym temacie, by spokojnie o nim opowiadać wyrwany ze snu o 2 w nocy. Jednak jeżeli przesadzimy w tę stronę, nagle okaże się, że nawet samych podstaw gry na gitarze mogą nauczać tylko sławne gwiazdy rocka. Chodzi jedynie o to, byś nie czuł strachu czy niepokoju na samą myśl o nauczaniu. 

Jeżeli nadal masz wątpliwości, to pamiętaj, że nie jest żadną zbrodnią coś sobie przypomnieć, sprawdzić na wikipedii, wpisać w google. Przy trudniejszych zagadnieniach to wręcz wskazane, nie wszystkie zadania musisz rozwiązać ,,na vivat". Też jestem tylko człowiekiem, stworzeniem omylnym, i przed każdymi zajęciami dla pewności wolę powtórzyć dany materiał, nieraz szukamy razem informacji podczas lekcji. Żadną ujmą na honorze nie będzie też dopytanie potencjalnego klienta, o jaki zakres materiału mu chodzi. Dopiero wtedy stwierdzamy, czy jesteśmy w stanie tej osobie pomóc. Czasami będzie konieczna grzeczna odmowa, w stylu ,,Akurat w tej dziedzinie nie jestem specjalistą", ,,Dawno nie miałem z tym styczności, a mam dużo pracy", to też żaden powód do wstydu.

Gdzie się ogłaszać? 

W moim przypadku o rozpoczęciu kariery w dużej mierze zadecydował czysty przypadek i łut szczęścia. Pewnego dnia przyjaciółka napisała do mnie po prostu z prośbą o pomoc dla jej siostry, która nie radziła sobie z chemią. Mimo całkowitego braku doświadczenia, sympatii do ludzi i magicznych zdolności postanowiłam wziąć byka za rogi. Przyznam, że bałam się tego spotkania, jak zdołam to wytłumaczyć, chociaż w szkole byłam uznawana za jeden z autorytetów w tej dziedzinie. I okazało się, że wcale nie jest tak źle. Ba, spodobało mi się to! I uczymy się razem do tej pory, często będąc o milę w podręczniku przed jej klasą. Dlatego nie bójcie się promować swojej działalności wśród bliskich. Rzecz jasna nie bądźcie nachalni, ale jeżeli ktoś wspomni o kłopotach z interesującym was przedmiotem, koniecznie zaoferujcie mu swoją pomoc. Ludzie zawsze wolą korzystać z usług znajomych osób, chętnie też polecą cię dalej, a niewielka, koleżeńska zniżka dodatkowo scementuje waszą współpracę. 

Istnieje mnóstwo serwisów ogłoszeniowych przeznaczonych dla korepetytorów. Z własnego doświadczenia nie polecam tego sposobu na ogłaszanie się w sieci. Strony te są przystosowane raczej do potrzeb doświadczonych korepetytorów i nauczycieli, mogą służyć co najwyżej zwiększeniu rozpoznawalności, ale nie spodziewaj się spektakularnego odzewu. Powiedzmy sobie szczerze - typowe 

Najlepszym miejscem do poszukiwania potencjalnych uczniów są, paradoksalnie, media społecznościowe, zwłaszcza grupy rodzicielskie i im podobne. na facebooku. Właściwie nie próbowałam uderzać do szerszego grona osób, dopóki nie zasugerowała mi tego mama - i to był błąd. Od razu zwracasz się tylko i wyłącznie do grupy zainteresowanej, w związku z czym z dużym prawdopodobieństwem ktoś zdecyduje się skorzystać z twojej pomocy. Możesz poprosić swoją rodzinę, znajomych lub obecnych podopiecznych, aby polecili cię w komentarzu, co poprawi twój wizerunek. 

Tylko jak napisać skuteczne ogłoszenie o korepetycjach? Dowiedz się jak napisać oryginalne ogłoszenie o korepetycje.

Ile możesz zarobić na udzielaniu korepetycji?

Najbardziej właściwa odpowiedź w skrócie brzmiałaby ,,To zależy". Od nauczanego przez ciebie przedmiotu, poziomu i stopnia trudności materiału, formy zajęć (stacjonarne/online), twojego zaangażowania, podejścia, a nawet terenu, na którym działamy. Oczywistością jest, że najwyższe stawki są w dużych miastach, a im bardziej specjalistyczna wiedza, tym więcej kosztuje. Jedno jest jednak pewne: w porównaniu na zł/h z resztą zawodów to bardzo opłacalna praca, choć ceny są mocno rozbieżne. Pomoc w rozwiązaniu zadania domowego przyniesie nam zysk ok. 15 zł/h, znawca wyższej matematyki, dobry programista lub ceniony artysta weźmie za korepetycje nawet 150 zł/h i więcej. 

Średnia stawka za korepetycje waha się w granicach 30-60 zł/h. Tyle możesz spokojnie zażądać nawet jako nowicjusz bez doświadczenia, za to z zapałem do roboty. Pamiętaj, że jeżeli dojeżdżasz do kogoś stacjonarnie, ta kwota powinna wzrosnąć o kilka zł. Dodatkowo należy doliczyć do czasu pracy przygotowania do zajęć; w moim mieście godzina j. angielskiego kosztuje przeciętnie 60 zł/h. Zebranie materiałów i powtórki przed lekcją zajmują mi zazwyczaj ok. pół godziny. Uwzględniając te dane ucząc tego języka nadal miałabym zysk rzędu 40 zł/h. Etat w korpo daje przeciętnie 22 zł/h na rękę. Robi wrażenie, prawda? Podsumowując, jestem pewna, że startując z pozycji niepełnoletniego ucznia liceum w średnim mieście, bez doświadczenia, jesteś w stanie wygenerować 500 zł przychodu już w pierwszym miesiącu. Jeśli ci się to spodoba, na dłuższą metę możesz bez problemu osiągnąć dwucyfrowe kwoty. Wszystko jest kwestią dobrego zorganizowania, poświęconego czasu i marketingu. 

Czy gwarantować pierwszą lekcję za darmo?

Rozumiem, czemu inni uważają to za dobry pomysł. Osobiście nie polecam tej strategii, jedyny wyjątek jak do tej pory uczyniłam dla swojej koleżanki. To tak, jakby szef nie zapłacił ci za twój dzień próbny w każdej innej robocie. Niemal zawsze jeżeli ktoś już decyduje się korzystać z twoich usług w nauczaniu ma na myśli długoterminową współpracę. Jest to strata pieniędzy już na wstępie. Ponadto klient może uznać to za sygnał, że nie jesteś pewny swoich zdolności lub traktujesz te zajęcia jako swoisty eksperyment. Ewentualnie możesz najpierw przeprowadzić krótki test umiejętności ucznia, zwłaszcza w nauce języków, za free, ale w przypadku innych przedmiotów nie ma takiej potrzeby. 

Podsumowując...

Prawdą jest, że nie każdy nadaje się do udzielania korepetycji, jednak moim zdaniem jest to mniejszość. Liczą się przede wszystkim umiejętności miękkie, nawet w większym stopniu niż posiadana wiedza. Jeśli lubisz poznawać świat i dzielić się swoimi wrażeniami z innymi, to zajęcie dla ciebie. Przy czym korepetycje raczej nie zapewnią ci pełnej wolności finansowej w postaci dochodu pasywnego, na którym najbardziej nam zależy. Możesz to potraktować jako etap przejściowy, idealny szczebel do pokonania w młodym wieku.

A czego ty możesz nauczyć innych? Podzielcie się swoimi pomysłami w komentarzach! Jeśli masz jakieś inne spostrzeżenia, pytania lub wątpliwości, również pisz śmiało. Nie zapomnij pokazać się na Facebooku i Instagramie.