Sprawdź najnowsze posty również na: https://www.instagram.com/sayto_blog_z_pasja/

Jak wybrać szkołę w ED?

by - grudnia 03, 2020


Mimo, że w edukacji domowej w ekstremalnych przypadkach szkolny budynek odwiedzamy tylko kilka razy w roku na czas egzaminów, przemyślany wybór odpowiedniej placówki jest prawie równie ważny, co przy nauczaniu stacjonarnym. Od podejścia dyrekcji i nauczycieli wiele zależy. Gdy to piszę krępuje nas tylko tzw. rejonizacja, ograniczająca spektrum dostępnych szkół do województwa będącego miejscem naszego zamieszkania. Zasadniczo mamy dwie opcje:

,,Zwykła" szkoła macierzysta
Nie sposób zliczyć pytań o te słynne ,,rejonówki", a w ciągu roku związane z nimi problemy, na grupach ED. Nie oszukujmy się, uczeń na edukacji domowej w szkole publicznej jest tym uciążliwym rodzynkiem, zwykłym problemem. Każda szkoła ma prawo przyjąć ucznia w takim trybie - ma prawo, bowiem dyrektor może nie wyrazić i zgody, nie musi nawet podawać konkretnych powodów. Takie dziecko nie chodzi na lekcje, a egzamin trzeba mu zorganizować. Najczęściej nie wiadomo jak, większość nawet o tym nie słyszała, i pojawiają się takie kwiatki, jak składanie przed uczniem 13 sprawdzianów z jego klasy z całego roku czy test z WF-u. Pracownicy zwykłej szkoły nie wiedzą po prostu, jak postępować z taką osobą. Dodatkowo często dochodzi do tego osobista niechęć, traktowanie ED jako wymysłu zbuntowanych rodziców i - zwłaszcza wśród nauczycieli - urażona duma, poczucie zaniżania ich kompetencji, więc przez udupienie takiego delikwenta starają się podnieść własne ego. Z własnego doświadczenia powiem, że w Prusie, gdzie uczęszczałam przez rok do pierwszej klasy liceum, nie miałam większych zastrzeżeń co do ludzi, w większości dość miłych i dobrych w swoim fachu. Ale znając ich sposób patrzenia na świat wiedziałam, że na egzaminach zgotowaliby mi piekło. 

Oczywiście celem tego wywodu absolutnie nie było urażenie nikogo, zdarzają się rodziny, które żyją w zgodzie z rejonówką i wsparcie płynie z obu stron, ale są to naprawdę krople słodyczy w morzu goryczy. Trzeba się liczyć z mozolnym przecieraniem dzikich szlaków formalności i dosłownie eksperymentowaniem na dziecku, a szansa na powodzenie istnieje tylko przy pozytywnym nastawieniu dyrekcji. Nawet, jeżeli sądzimy, że mamy konieczne nieskończone pokłady cierpliwości i dobroci, pojawia się zasadnicze pytanie: Po co? Jedna jaskółka wiosny nie czyni, powszechna popularyzacja ED w stacjonarnych szkołach publicznych nie może nastąpić z powodu konfliktu zarówno interesów (podwójne koszty) jak i światopoglądowego (wolne, skupione na rozwoju pasji dzieci z edukacji domowej obok uczniów traktowanych szkolną musztrą - zadowolić każdego niepodobna).

A co z powrotem do szkoły macierzystej, gdy ED okaże się niewypałem? Nie ma najmniejszego problemu! Każda szkoła ma obowiązek przyjąć dziecko z powrotem, jeżeli sobie tego zażyczy. Oczywiście może się zdarzyć, że nie trafimy do tej samej klasy czy otrzymamy łatkę rebelianta, ale ostatecznie to przejściowe trudności. Inni wysuwają argument z utrzymaniem zażyłych kontaktów z klasą. W praktyce niezależnie od naszych najlepszych chęci niemożliwy jest codzienny kontakt z grupą około 30 znanych osób bez budynku szkoły. Prawdziwe, wartościowe przyjaźnie klasowe z pewnością przetrwają i tę próbę. Nie są to na tyle istotne powody, by przynajmniej przez pół roku się męczyć, zamiast udać się do specjalisty, czyli...

Szkoły przyjazne ED
Zwane również szkołami parasolowymi. To placówki, które znają i akceptują specyfikę nauczania poza szkolnymi murami, posiadają doświadczenie w prowadzeniu tego typu rodzin, niejednokrotnie potrafią zajmować się wyłącznie opieką nad uczniami w edukacji domowej. Przejawia się to między innymi w sposobie przeprowadzania egzaminów, w miłej, luźnej atmosferze, jednocześnie weryfikującym naszą wiedzę, nie wytykającym braki, przyjazne podejście do uczniów i ich rodziców, odpowiednie wsparcie od samego początku. Nie ma odczucia, że musimy coś komuś udowadniać. Pracownikom znane są obowiązujące procedury, co sprawia, że mogą rozwiać nasze wątpliwości, których zwłaszcza na początku jest sporo, nie na odwrót. Zazwyczaj takie placówki mają też szeroki wachlarz zajęć dodatkowych, łatwiej jest znaleźć rówieśników na ED, zawiązać nowe przyjaźnie. Jednym słowem - nasza bezpieczna przystań.

Uwaga! Oczywiście wybór szkoły z listy przyjaznych nie gwarantuje bezproblemowej współpracy, ale z pewnością będzie lepsza, niż w zwykłej, macierzystej instytucji. Ponadto bazując na doświadczeniach innych i mojej osobistej opinii powinniśmy unikać kontaktu ze szkołą przez różnego rodzaju pośredników. 

Na co zwrócić uwagę, gdy mamy już listę szkół w naszym województwie?
  1. Zajęcia dodatkowe - w przypadku, gdy mamy możliwość częstszego dojazdu do szkoły warto przekonać się, co ma do zaoferowania na miejscu. Często w ofercie znajdziemy unikatowe rzemiosła, jak sekcje karate, taneczne czy filmowe, które mogą rozniecić płomień nowej pasji lub podtrzymywać starsze zamiłowanie. Polecam poznać wcześniej miejsce gdzie odbywają się zajęcia oraz jego wyposażenie. Ceny są raczej umiarkowane.
  2. Odległość od miejsca zamieszkania - jeżeli nie zamierzamy korzystać ze stacjonarnych aktywności oferowanych przez szkołę, praktycznie nie ma znaczenia. Na miejsce dojeżdżamy zaledwie kilka razy w roku, w dodatku często placówka może zwrócić nam koszty podróży i zakwaterowania na czas egzaminów. 
  3. Organizacja - to według mnie kluczowy czynnik, jeden z najważniejszych do uwzględnienia przy wyborze szkoły. Kontakt będzie miał formę głównie mailową i telefoniczną, toteż te linie nie powinny być przeciążone, rzetelne odpowiedzi muszą nadchodzić bezzwłocznie. Łączność z sekretariatem powinna być bezproblemowym i pozytywnym doświadczeniem, pracownicy są zobowiązani do udzielania odpowiedzi na nasze pytania bez zbędnych docinków. Dobrze, jeżeli istnieje sporo organizacyjnych alternatyw w postaci grup na mediach społecznościowych i im podobnych. Szkoła powinna być też w miarę punktualna i dotrzymywać słowa w stosunku do swoich decyzji, nie pozostawiając miejsca na wątpliwości. 
  4. Atmosfera - z gburowatym, nachmurzonym, milczącym nauczycielem który zastanawia się tylko, jak by wyciągnąć na wierzch nasze braki, wcześniej dodatkowo sponiewierani przez nerwową sekretarkę, gdzie w powietrzu zdaje się unosić ołów i siarka zamiast tlenu i azotu natychmiast wszystko wyleci nam z głowy, a niesmak pozostanie na długo. Każda wizyta w szkole będzie kojarzyła nam się ze zwykłą katorgą. Zupełnie inaczej się sprawa potoczy, jeżeli jesteśmy traktowani z szacunkiem i życzliwością, ludzie wokół są zawsze skorzy do pomocy i mili, a budynek emanuje pozytywną aurą. To naprawdę może wiele zmienić w naszym nastawieniu, a nawet przyćmić niektóre inne wady. Dlatego warto przed rozpoczęciem naszej przygody z edukacją domową odwiedzić dane miejsce osobiście.
  5. Egzaminy - jeśli szkoła żąda zdawania wszystkich egzaminów w ciągu dwóch wiosennych tygodni, czym prędzej stamtąd uciekajcie. Powinniśmy mieć możliwość samodzielnego ustalania pasujących obu stronom terminów testów, najlepiej przez cały rok, a na pewno już w pierwszym semestrze. Warto również zwrócić uwagę na to, jak wygląda procedura przeprowadzania egzaminu i wszelkie udogodnienia w tym zakresie. Czy na stronie podany jest zakres materiału do opanowania? Czy mamy do wyboru różne formuły, karty pracy? Czy mamy możliwość konsultacji z nauczycielami? 
  6. Języki - w liceum wybór drugiego języka obcego obok angielskiego jest obowiązkowy, toteż szeroka paleta światowych dialektów zapobiega sytuacji, w której uczymy się na przykład jednego z najczęstszych, a równocześnie najmniej lubianych, niemieckiego, na siłę, co jest kompletnie bezproduktywne i odbiera nam radość z nauki, obniżając nasze zdolności. Także w szkole podstawowej dla ambitnych osób może to być miły dodatek.
  7. Konkursy - dla wielu z nas jest to okazja do zdobycia dodatkowych wyróżnień, nagród, procentów na maturze, zapisania się w pamięci ludu czy zwykłego sprawdzenia się, dla własnej dumy i przyjemności. Jeżeli przypuszczamy, że w pewnym momencie zamarzy nam się stanąć w szrankach lub wręcz przeciwnie, przygotowujemy się już od dłuższego czasu, koniecznie sprawdźmy, czy szkoła konkretne zawody przeprowadza i jakie wsparcie w tym zakresie oferuje.
Jeżeli uwzględniliście wszystkie kryteria, z pewnością szanse na to, że Wasz wybór będzie trafny, rosną co najmniej do 90% - a jakie jest wasze doświadczenie w temacie szkół w ED? Podzielcie się nim w komentarzu ↓ 
PS Nie zapomnijcie też zaobserwować Sayto na Facebooku oraz Instagramie, jeżeli jeszcze tego nie zrobiliście. Do zobaczenia!

Poczytaj też:

You May Also Like

1 Komentarzy

Dziękuję bardzo za odwiedziny na blogu. Zostaw po sobie ślad!
Pamiętaj tylko o netykiecie ;)