Jak optymalnie określić grupę docelową tekstu? ☼Darmowy szablon czytelnika☼ - Jak pisać lepiej
— Napisałam książkę, ale nikt nie chce jej czytać...
— Kto ma ją czytać, jeśli nikt o niej nie wie?
— Mam wykupioną reklamę w google, wszędzie o tym trąbię...
— A czy znasz swoją grupę docelową?
To pojęcie przydaje się nie tylko marketerom. Określenie odpowiedniego odbiorcy jest podstawą jakichkolwiek działań wokół naszej marki, zwłaszcza w internecie. Bez zdefiniowanej publiczności praktycznie nie masz szans na zaistnienie w sieci. I tu pojawia się pytanie, jak to zrobić?
Twoimi odbiorcami nie może być większość mieszkańców Polski, młode kobiety albo osoby w średnim wieku. Jak to mówią, jeżeli coś jest do wszystkiego, to jest... do niczego. Innego stylu wypowiedzi użyjemy w stosunku do doświadczonych menadżerów z niemałym majątkiem, a inaczej będzie w przypadku rozbrykanych nastolatków. Gdy wychodzimy z naszą pracą do ludzi, musimy zebrać pewne dane o klientach.
Czym jest grupa docelowa?
Twój target, czyli inaczej grupa docelowa (przykład) to osoby, do których planujesz dotrzeć ze swoimi komunikatami, produktami lub usługami. Spośród całej puli potencjalnych konsumentów wyróżniamy charakterystyczne grupy, które mogą być nimi zainteresowane. Następnie tworzymy naszą personę, czyli modelowy wzorzec odbiorcy z konkretnymi cechami.
Dla czytelników czy dla siebie?
Ustalenie grupy docelowej to też odpowiedź na pytanie, jak zwiększyć konwersję - czyli zamienić użytkownika biernego w aktywnego. Dzięki niej możesz stale udoskonalać swoje dzieła i coraz lepiej wychodzić naprzeciw oczekiwaniom klienta, jakim jest czytelnik. Wydawnictwo chociażby właśnie tym się zajmuje - jego rolą nie jest sprzyjanie twojej osobie, ale sprostanie wymaganiom kupujących. I nie ma się czemu dziwić, w końcu na tym zarabia.
Prawda jest taka, że jeżeli nie piszesz tylko do szuflady, może nawet planujesz wydać książkę i chcesz odnieść sukces, musisz zawczasu uwzględnić preferencje grupy docelowej. Postaw się w roli klienta, potraktuj to jako część doskonalenia zawodowego. Ty znasz swoją pracę od deski do deski, ale czytelnik też powinien z łatwością się po niej poruszać. To wymaga myślenia o nim podczas pisania, ale spokojnie - los nam się odwdzięczy za poświęcenie temu uwagi!
Kiedy wiemy, do kogo pisać, zdecydowanie łatwiej jest pociągnąć opowieść do końca. Naprawdę. Może zabrzmi to dość patetycznie, ale czujemy się wtedy zobowiązani wobec świata, mamy do wypełnienia misję, która może zmienić życie przynajmniej jednej osoby. Zmienić czyjeś spojrzenie na świat, to już całkiem sporo.
Artykuły na blogu zawsze piszę z myślą o różnych odbiorcach i tak też je promuję. Wszystkim nie dogodzę, choć staram się publikować zarówno treści specjalistyczne, jak ta charakterystyka z serii Jak pisać lepiej, oraz te przeznaczone dla szerszego grona odbiorców, np. o oszczędzaniu. I pasja pisania wcale nie staje się przez to gatunkiem wyginionym. Gdybym nie czerpała już przyjemności z publikowania na Sayto, natychmiast ogłosiłabym zamknięcie. Owszem, czasem bywa ciężko, ale ostatecznie rozpiera mnie radość, kiedy czytam wasze komentarze.
Darmowy szablon
Nie taki wilk straszny, jak go malują - a żeby ci to udowodnić, przygotowałam prosty, darmowy formularz czytelnika. Na jego wypełnienie wystarczy ci maksymalnie pół godzinki. Zero przekopywania internetu i główkowania nad pytaniami - zawarłam w tym szablonie bodajże wszystko, co zapewnia najwięcej informacji zwrotnej. Instrukcję obsługi znajdziesz już w gotowym pliku, ale zanim zaczniesz go uzupełniać, mam parę ogólnych wskazówek.
>>SZABLON WORD<<
>>SZABLON PDF<<
>>SZABLON WORD<<
Na dobry początek przeanalizuj wpierw konkurencję i swoich obecnych czytelników. Co je łączy? Twoja grupa docelowa nie może być za szeroka, ale też nie za wąska. W pierwszym przypadku dalej jesteś w punkcie zero, w drugim natomiast zbyt mocno ograniczysz sobie pole działania i praktycznie nie będziesz miał do kogo zagadać.
Nie przywiązuj się też na amen do jednej persony, którą stworzyłeś na początku. To normalne, że z czasem twoje pisarstwo będzie ewoluować i trafiać do serc innych osób. Wysyłanie do każdego segmentu innych opisów książki da lepsze rezultaty, niż jedna kampania dla wszystkich.
Mam nadzieję, że tym artykułem udało mi się Was przekonać, że warto projektować grupę docelową. Jeżeli znasz osoby, które ten temat może zainteresować, byłabym bardzo wdzięczna za podzielenie się tym wpisem na Facebooku, Instagramie, LinekdIn... gdziekolwiek uznasz to za stosowne. Bez Twojej pomocy nie dam rady dotrzeć do wszystkich zainteresowanych. A może masz swoje sugestie? Daj mi znać w komentarzu ↓
Możesz również zajrzeć na mój fanpage na Facebooku, Instagramie oraz kanał Youtube, gdzie maluję customy. Miłego dnia!
0 Komentarzy
Dziękuję bardzo za odwiedziny na blogu. Zostaw po sobie ślad!
Pamiętaj tylko o netykiecie ;)